piątek, 30 stycznia 2009

Dlaczego warto się udzielać w JUGach?

Ostatnio pojawiły się w końcu zdjęcia z ubiegłorocznej konferencji Java Developer Day. Podczas ich przeglądania przypomniała mi się wypowiedź Jacka Laskowskiego na sesji Java Underground na temat dlaczego warto się udzielać w grupach, projektach (javowych). Podsumowując krótko jednym z argumentów Jacka było to, że przestajemy być anonimowi choćby w momencie szukania pracy - można się pochwalić udziałem w jakimś projekcie Open Source lub prowadzeniem wykładów.
Swoją drogą to zastawiam się czy potencjalni pracodawcy w ogóle wiedzą co to są JUGi albo jak przekłada się "popularność" w JUGach na "kojarzenie" takiego delikwenta przez tych pierwszych?
Ja chciałem na pytanie tytułowe odpowiedzieć w trochę inny, trochę nietypowy sposób. Mianowicie w bardziej materialny, czyli jakie korzyści (materialne) ja uzyskałem do tej pory z "udzielania się".
Poniżej krótkie zestawienie.
Prelekcja nt NetBeans Platform na PJUG w Krakowie - licencja IntelliJ IDEA 7 (wtedy licencja kosztował chyba około 179$)
Artykuł do JavaExpress - wylosowałem wejściówkę na JDD08 (380pln).
Prelekcja nt NetBeans Platform na SJUG w Katowicach - licencja IntelliJ IDEA 8 (225$)
Preferencyjna cena dla aktywnych członków JUG na COOLuary (20pln).
Na COOLuarach wylosowałem wejściówkę na 4Developers (229pln).
Książek, USB flashy, długopisów nie liczę ;). Choć taka
Spring Framework. Profesjonalne tworzenie oprogramowania w Javie to kolejne 89pln - a ja wylosowałem taką na spotkaniu z Alefem Arendsenem (więc książka jest z jego autografem).
Poznani nowi, wspaniali ludzie - bezcenne ;)
Podsumowując - robiąc to co lubię, ucząc się cały czas - niejako efektem ubocznym "udzielania się" w społecznościach Javowych są za zeszły rok "profity" w wysokości co najmniej 2000pln. Aż sam się zdziwiłem jak to policzyłem.

5 komentarzy:

Grzegorz Duda pisze...

Nieźle, nieźle. Następnym razem jak będę coś losował, to Cię wykluczę z losowania. Masz za duże szczęście chyba ;)
A swoją drogą ciekaw jestem ile PLN udało mi się już rozdysponować, zarówno przez dWorld (JAVA exPress i COOLuary) jak i wspólnie z innymi w PJUG. A ile wszystkie polskie JUGi "rozdały"? Musi to być niezła sumka...

Marek Kliś pisze...

No to się wkopałem ;) a suma mogła być jeszcze bardziej okrągła bo dostałem przecież wejściówkę na Devoxx, ale że nie mogłem skorzystać to udało się w zamian wylosować na JDD.
Na samych licytacjach JavaExpress widzę "towar" za 550$ i 350pln. A każde spotkanie PJUG (SJUG tak samo) to 2 licencje IDEA plus jakieś inne gadżety (np. książki).

Ris pisze...

Minus dojazdy do Krakowa, Katowic na JUG ;)

Marek Kliś pisze...

Ja tu chciałem o samych plusach napisać a Ty mi tu z minusami wylatujesz ;)
To są niestety minusy mieszkania poza miastem.

Łukasz Lipka pisze...

no to ja też zachęcę ludzi do udzielania się w JUG'ach, konferencja Jazoon cena od 1810 do 1450 CHF,ja wejściówkę mam za darmo, tylko muszę o nich 2 razy w miesiącu napisać, bez uczestnictwa w JUG'u nie miałbym takiej możliwości. Możliwość poznania bardzo ciekawych ludzi, bezcenne:).