Dzisiaj zakończyła się pierwsza (i mam nadzieję, że nie ostatnia) edycja konferencji GeeCON. Kto nie był niech żałuje bo naprawdę jest czego. Dwa dni (trzy dla tych, którzy brali udział w szkoleniach czyli GeeCON University) wykładów z udziałem "gwiazd" światowego formatu.
Przygotowanie oceniam bardzo wysoko. Mojego zdania nie zmienia nawet kilka "sprzętowych" wpadek.
Pozostaje mi tylko podziękować chłopakom z GeeCON Team za fantastyczną robotę, którą odwalili i życzyć wytrwałości, sponsorów, oraz pomocników, żeby GeeCON zagościł na stałe w kalendarzu imprez javowych.
piątek, 8 maja 2009
I po GeeCONie
Autor: Marek Kliś o 21:26 0 komentarze
Etykiety: java, konferencje, szkolenia
Subskrybuj:
Posty (Atom)